W tym roku odbył się już piąty zlot i jak zwykle frekwencja przekroczyła nasze najśmielsze oczekiwania. Myślę, że główną przyczyną powodzenia naszych zlotów jest wspaniała miejscówka - wielka myśliwska wiata z ogniskiem pośrodku, otoczona pięknymi lubuskimi lasami oraz maksymalnie kameralna i niekomercyjna atmosfera jaką jesteśmy w stanie stworzyć.
Wiata położona jest w małej wiosce Zwierzyniec |
Wielu gości przyjeżdża do nas co roku |
Pierwsza noc jest zawsze bardzo kameralna |
Tradycją na naszym zlocie jest wycieczka w ciekawe miejsce |
W tym roku pojechaliśmy zobaczyć opuszczone miasto Pstrąże |
Zawsze organizujemy też śmieszne konkursy |
i widowiskowe pokazy |
Drugiego dnia przygrywają nam zespoły muzyczne |
Atrakcje kulinarne na naszym zlocie, to pieczony dzik i kociołek Koki! |
Impreza trwa do późnych godzin nocnych |
Żart motocyklistów z klubu Transalpa :-) |
Zapraszamy za rok! |
Więcej informacji o naszych zlotach możecie znaleźć na stronie: http://motozwierzyniec.pl/