niedziela, 9 marca 2014

Tylko i aż Pogórze Kaczawskie!

Permanentnie niezauważane, skrzętnie omijane po drodze w Karkonosze - niesamowite Pogórze Kaczawskie - w końcu zostało przez nas odkryte! Zauroczyło nas ruinami zamku Lenno z odrestaurowaną wieżą widokową, licznymi tunelami (kolejowymi), "odwróconymi" wiaduktami, zaporą pilchowicką, gościńcem Perła Zachodu (wspaniałe jadło i sympatycznie kąśliwa pani kelnerka), piękną wieżą widokową z panoramą na całą Kotlinę Jeleniogórską, Górą Szybowcową i wygasłym wulkanem Ostrzyca Proboszczowska...

 Ten piękny dzień spędziliśmy w gronie: Danek, Magda, Anetka, Konrad i Romek vel Sidney ;-)

Prawdopodobnie najstarszy zamek w Polsce - zamek Lenno we Wleniu

Przepiękna panorama Doliny Bobru, Pogórza Kaczawskiego i miejscowości Wleń

Majestatyczna Zapora Pilchowicka

Most nad jeziorem Pilchowickim

Zapora Pilchowicka, "odwrócony" most, tunel są piękne i świadczą o potędze ludzkiej cywilizacji, ale to co się dzieje wokół nich, świadczy tylko o ludzkiej głupocie!

Szkoda tylko, że te wszystkie inżynieryjne przedsięwzięcia, które do dzisiaj robią na nas olbrzymie wrażenie, zostały tutaj (i nie tylko) zrealizowane przez Niemców 100 lat temu, a my nawet dzisiaj nie potrafimy zachować ich w należytym stanie technicznym. Mosty niszczeją, budynki się rozsypują, a to wszystko otaczają setki ton śmieci przyniesione przez rzekę, które bez problemu "wyprodukowaliśmy" i rozrzuciliśmy po miastach i lasach. Taka konstatacja...

Kolejna "niemiecka" atrakcja na naszej trasie

Pięknie usytuowany gościniec "Perła Zachodu"

Wszystkie zamówione potrawy były przepyszne, lecz nie mniejszą atrakcją tego zajazdu była dla nas sama pani kelnerka, która swoimi uszczypliwymi komentarzami wprawiała klientów w małe zakłopotanie. Na przykład "Co ta serwetka tak krzywo leży? Nie przeszkadza to Pani? Ja bym nie mogła na to patrzeć i bym poprawiła!" :-) Albo pytanie "Przepyszne było?" :-D

A to już pięknie "odrestaurowana" wieża widokowa w Jeleniej Górze

Piękne, "otwarte" schody

Jelenia Góra


Film lepiej niż zdjęcia potrafi uchwycić "miejsce i czas", panującą atmosferę

Góra Szybowcowa

Piękne miejsce do takich zabaw


Pora wracać do domu...

Ostatni "rzut oka" na Śnieżkę górującą nad Kotliną Jeleniogórską

Wygasły wulkan - Ostrzyca Proboszczowska

Ten bazaltowy stożek zostawiamy sobie na następną wycieczkę!


Zima w tym roku jest wyjątkowo łaskawa dla motocyklistów. Trzeba tylko pamiętać, że rano i wieczorem bywa całkiem rześko. Wyruszając dopiero o 10:30, mieliśmy to na uwadze, lecz Pogórze Kaczawskie tak nas "wciągnęło", że wracać nam przyszło późno w noc... brrrrrr ;-)

Równiutko 300 km!






1 komentarz:

  1. Fajnie się przegląda Wasze wypady, niestety fotki na końcu wpisu były umieszczone na google+ i nie są już dostępne.
    Pozdrawiam i do zobaczenia w sklepiej w ZG.

    OdpowiedzUsuń